Przedsiębiorcy swoimi działaniami dążą do maksymalizowania swoich przychodów oraz minimalizacji kosztów związanych z prowadzeniem działalności. Do obciążeń, które w znaczący sposób mogą obniżać wyniki finansowe w przedsiębiorstwach, zaliczane są podatki. Pomimo awersji do ryczałtów są one powszechne i obowiązkowe. Jednakże istnieje metoda, która umożliwia w sposób legalny ograniczenie wpływu systemu podatkowego na obciążenia przedsiębiorstwa. W ramach powyższej strategii najczęściej przenosi się część działalności firm do państw o niskich podatkach i rozbudowanych regulacjach prawnych dot. tajemnicy bankowej. Kraje te mają status rajów podatkowych. Budzą one wiele wątpliwości moralnych, przez niektórych są uważane za nielegalne, a rządy innych państw silnie z nimi walczą (w tym rząd polski), uznając ich politykę fiskalną za nieuczciwą konkurencyjnie. Natomiast, czy są słusznie negowane przez społeczeństwo i rządzących? Dlaczego tak chętnie duże korporacje oraz znani sportowcy zmieniają rezydencję podatkową? Jakie konsekwencje takie działania niosą ze sobą? Na czym właściwie polega fenomen rajów podatkowych?
Raje podatkowe – czym są?
Według OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) rajami podatkowymi (inaczej oazy podatkowe) nazywamy państwa, w których panuje system podatkowy na tyle łagodny, że pozwala zagranicznym inwestorom oraz korporacjom na redukcję obciążeń podatkowych w ich rodzimym kraju. Dodatkowo, gwarantują ścisłą poufność finansową, z powodu czego przedsiębiorstwa mają możliwość zatajania przepływów pieniężnych. Celem takich rozwiązań jest uatrakcyjnienie danego miejsca i przyciągnięcie zagranicznego kapitału do miejsc, w których byłoby to praktycznie niemożliwe ze względu na zbyt niski poziom PKB. Do rajów podatkowych zaliczamy: Księstwo Andory, Anguilla, Antigua i Barbuda, Saint-Maarten, Królestwo Bahrajnu, Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Wyspy Cooka, Wspólnota Dominiki, Grenada, Sark – Terytorium Zależne Korony Brytyjskiej, Hongkong – Specjalny Region Administracyjny Chińskiej Republiki Ludowej, Republika Liberii, Makau, Republika Malediwów, Republika Wysp Marshalla, Cypr, Republika Mauritiusu, Księstwo Monaco, Republika Nauru, Republika Panamy, Niezależne Państwo Samoa, Republika Seszeli, Saint Lucia, Królestwo Tonga, Republika Vanuatu, Saint Lucia, Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych.
Jak wygląda optymalizacja podatkowa w rajach podatkowych?
W celu uniknięcia wysokich podatków, część przedsiębiorstw decyduje się na transfer swoich zysków do państw oferujących korzystne opodatkowanie. Odbywa się to poprzez założenie spółki w raju podatkowym
i przenoszenia tam przychodów w sposób, który jest zgodny z przepisami obowiązującymi w państwach, w których jest pierwotnie zarejestrowana firma. W tym przypadku, generowane są wysokie koszta po stronie spółki dominującej, a podmiot zarejestrowany w podatkowej oazie generuje zadowalające zyski. Często jednak, korporacje decydują się na inne rozwiązania z pogranicza legalności.
Jak wygląda prawo podatkowe w rajach podatkowych? – najpopularniejsze kierunki
Przedstawiając jak poglądowo wygląda system podatkowy w tych miejscach, ciężko nie wspomnieć o Panamie. Jest to jedno z najstarszych państw w Ameryce Środkowej, które posiada korzystne prawo związane z ściąganiem danin od osób prawnych. Republika Panamska oferuje zagranicznym spółkom brak opodatkowania. Jedynym warunkiem jest rejestracja przedsiębiorstwa w Panamie. Oprócz tego, nie jest obligatoryjna wpłata kwoty kapitału zakładowego, który został zadeklarowany, oraz nie ma obowiązku sporządzania rocznych sprawozdań finansowych.
Natomiast oazy podatkowe kojarzą się tylko z egzotycznymi wyspami, choć jest to nie prawdziwe stwierdzenie, ponieważ takie przykłady znajdują się również w Europie. Mowa tutaj o drugim najmniejszym na świecie państwie (zaraz po Watykanie) – Monako. Położone nad Morzem Śródziemnomorskim stanowi dobre miejsce dla osób prawnych oraz fizycznych, chcących ograniczyć swoje koszta podatkowe. Księstwo nie stawia wymogów określania dochodów osobistych, a osoby fizyczne są zwolnione z płacenia podatku dochodowego (objęci tym warunkiem są jedynie francuscy obywatele). Co więcej, dystrykt dostarcza przeróżne możliwości z zakresu tzw. „private bankingu”. Panuje powszechna dyskrecja i zatajane są wszelkie aspekty finansowe rezydenta korzystającego z ofert banków monakijskich.
Jakie mogą być konsekwencje korzystania z rajów podatkowych?
Powołanie spółki zależnej w raju podatkowym może mieć pozytywny wydźwięk dla przedsiębiorców, ale powoduje to również konsekwencje, które niekoniecznie muszą być dla nich korzystne. Państwa członkowskie Unii Europejskiej usilnie próbują walczyć z rajami podatkowymi. Powoduje coraz większą niechęć społeczeństwa do korporacji międzynarodowych, które płacą niskie podatki (albo wcale) w kraju macierzyńskim. Co więcej, przepisy podatkowe w Polsce przewidują transfer kapitału pomiędzy jednostką mającą siedzibę na terytorium Rzeczpospolitej a spółką zależną w raju podatkowym. Zgodnie z art. 9a ust. 3 uCIT takie jednostki są zobowiązane do sporządzenia dokumentacji cen transferowych, jeżeli wymiana handlowa obejmowała podmiot powiązany bezpośrednio lub pośrednio na rzecz podmiotu mającego siedzibę/zarząd na terenie państwa stosującego niekorzystną politykę fiskalną względem innych państw i przekraczającą równowartość 500 tyś zł (nowe przepisy od 01 stycznia 2021).
Więcej informacji o cenach transferowych znajdziemy na stronie CMT Advisory: https://cmt-advisory.pl/co-robimy/ceny-transferowe/
Podsumowanie
Pomimo, że działania innych państw doprowadzają do coraz mniejszego znaczenia rajów podatkowych, a niektóre z nich zaczynają zmieniać swoje prawo, ograniczając możliwość pominięcia podatków na ich terytorium. To wciąż cieszą się całkiem sporą popularnością wśród średnich i dużych przedsiębiorstw. Szacuje się, że w oazach podatkowych ukryte są przychody na sumę około 21 bln dolarów. Jest to wynik, który z pewnością zasiliłby roczny budżet wielu państw na świecie łącznie.
Artykuł sponsorowany